Festiwale

Są talenty!

Mamy za sobą pierwsze dwa dni XV Konkursu. Z osiemdziesiątki zakwalifikowanej do I etapu jako pierwszy zagrał 27-letni Japończyk Fumio KAWAMURA. To pianista doświadczony, próbujący na ile to możliwe wytworzyć właściwy klimat chopinowskiej muzyki. Scherzo b-moll z dużymi kontrastami między częściami dramatycznymi oraz lirycznymi okazało się mocną pozycją jego recitalu. Dobrze rozwinął też wielowątkową formę Fantazji f-moll. Walca As-dur op. 42 wolałbym bardziej finezyjnego.

To był dobry początek. Jesteśmy ciekawi, jak wypadną pozostali artyści z Japonii, a będzie ich jeszcze 18.

I etap XV Konkursu, to – używając terminologii sportowej – „etap prawdy”. Jest tu wszystko, co kandydat powinien zaprezentować. Tzw. taktyka konkursowa niewiele tu wniesie. Tu trzeba grać wszystko: oczywiście etiudy, ale i formy epickie (ballady, Fantazję f-moll, Barkarolę), nokturn i walca, a ponadto inne jeszcze utwory do wyboru z dość długiej listy, na której znajdują się m.in. preludia, ronda, impromptus, formy taneczne, wariacje. Należy zagrać 45-minutowy recital, w którym – poza samą interpretacją – dobór utworów i ich układ mogą być brane pod uwagę przy całościowej ocenie.

Najliczniejszą, jak wiadomo, grupą w pierwszym etapie jest dwudziestka naszych młodych chopinistów. Słyszeliśmy już trzech: najmłodszego Jacka KORTUSA, Szczepana KOŃCZALA i Jędrzeja LISIECKIEGO. To były obiecujące występy. Szczepan Kończal mógł zwrócić uwagę interpretacjami dobrze wyważonymi, gdy idzie o harmonię środków oraz kulturę wykonawczą.

W przypadku 17-letniego Jacka Kortusa, mieliśmy to, na co zawsze czekamy na konkursie: poryw talentu i młodzieńczej spontaniczności. Poza wszystkim młodziutki ten wirtuoz potrafi wydobyć ze Steinwaya głęboki i zróżnicowany ton. Wielki talent!

Do grupy kandydatów, którzy się szczególnie wyróżnili zaliczyłbym także bardzo młodego, niespełna 18-letniego Białorusina. To kształcący się w Polsce Kirył KEDUK. Znakomicie zagrał Wariacje B-dur op. 12 oraz Scherzo b-moll. Dysponuje pełnym, bogatym dźwiękiem.

Czy 19-letnia Olga KOZLOVA z Konserwatorium Moskiewskiego, której osobowość emanuje z każdego niemal taktu wykonywanej przez nią muzyki, ma szanse rywalizować o nagrodę chopinowską? Jej styl „otwartej emocjonalności” robi duże wrażenie. Ale budzi też kontrowersje i to niemałe. Swoją grą potrafi wzbudzić zachwyt, który w ocenie innych może uchodzić za manierę. Oto nieodgadnione tajemnice przekazu – projekcji artysty na audytorium. Kozlova, przyjeżdżając na Konkurs Chopinowski, zdecydowała się na taką właśnie konfrontację.

Wśród siedemnastu grających dotąd kandydatów są pianiści dojrzali, jak Wei-Chi LIN, Ka Ling Colleen LEE, Timo Herman LATONEN oraz hołdujący wirtuozerii Ben KIM, Shinya KIYOZUKA czy Yusuke KIKUCHI. Przed 18-letnią Rachel Naomi KUDO jeszcze wiele pracy, ale przy jej wrażliwości może ona w przyszłości wiele osiągnąć.

45-minutowe recitale jako artystyczne zadanie dla uczestników I etapu, poza wystarczającą „dawką” dla oceny jurorskiej, są atrakcyjne dla publiczności. Tym bardziej, że jak dotąd każdy z recitali coś ciekawego wnosi. Tutaj muszę wymienić Hiroko KAWAMURĘ, która zwróciła uwagę swą techniką dźwiękową, świetnie przystającą do stylu brillante w Wariacjach B-dur op. 12. Ciekawie ułożył swój program Dmitri LEVKOVICH; znalazły się w nim 3 etiudy Etudes de la Methodes… oraz Tarantella.

I na koniec Dong Hyek LIM – pianista, który przyjechał do Warszawy z poważnym zamiarem rywalizowania z najlepszymi. Pochodzi z Korei Płd. Wykształcił się w Konserwatorium Moskiewskim pod kierunkiem Lwa Naumowa. Etiuda C-dur op. 10 nr 1 w jego wykonaniu daje wiele do myślenia. Chopin to oczywiście też etiudy. Ale nie tylko. Poczekajmy do końca I etapu. Jak na razie jest bardzo ciekawy.
Jan Popis

Artykuł udostępniamy dzięki uprzejmości Warsaw Voice.
Więcej artykułów związanych z XV Międzynarodowym Konkursem Chopinowskim znajduje się w wydawanej z jego okazji Gazecie na stronach www.konkurs.chopin.pl oraz www.chopin.warsawvoice.pl

READ  Chopiniana 2004